4 marca br. spotkałyśmy się w Saloniku Literackim, by porozmawiać o książce Katarzyny Olkowicz pt. A tam, cicho być! Biografia Bohdana Smolenia. Na początku klubowiczki dzieliły się swoimi wspomnieniami dotyczącymi udziału w występach kabaretów w latach 80. Z nostalgią wspominały także telewizyjne występy najbardziej znanych kabaretów z lat swojej młodości.

O książce Katarzyny Olkowicz wypowiadały się w bardzo pozytywnym tonie. Dzięki niej poznały bowiem bliżej postać Bohdana Smolenia, który zapamiętany jako osoba rozweselająca publiczność, nie miał łatwego życia zarówno w dzieciństwie, jak i dorosłym życiu pozascenicznym. Wychowywał się w domu,  w którym brakowało ojca, a mama była sparaliżowana. Przeżył tragiczną śmierć pierwszej żony i syna i te wydarzenia wpłynęły bardzo na jego dalsze życie. Skupiłyśmy się też na ówczesnym środowisku artystycznym, które – jak przyznali sami jego przedstawiciele wypowiadający się w książce – nie stroniło od alkoholu. Podczas dyskusji pojawiły się pytania do refleksji: czy pieniądze dają szczęście? Jak dać oparcie i wsparcie dzieciom? Jak budować relacje z najbliższymi, by być dla siebie realnym wsparciem?

Kolejne rozdziały odsłaniają Smolenia jako człowieka zakochanego w przyrodzie i zwierzętach, który chciał pomagać osobom niepełnosprawnym. Udało mu się to dzięki wybudowaniu stadniny i powstaniu działającej do dziś fundacji „Stworzenia Pana Smolenia”.

Podsumowując można powiedzieć, że Bohdan Smoleń rozweselał miliony Polaków w czasie, kiedy nikomu nie było do śmiechu. Dawał innym tyle siebie, że  – być może – dla własnej rodziny, nie tylko pod koniec jego życia, nie starczało już energii. Pozostawił po sobie wspomnienie człowieka legendy budzącego wiele kontrowersji i skrajnych emocji.